Przetestowałam jak na razie trzy: krem bb z Under 20 w kolorze 01(13 zł), Ziaja Krem BB na niedoskonałości do cery normalnej, suchej i wrażliwej, odcień naturalny (10 zł) oraz BB Cream 9 in 1 z Manhattanu (21zł).
Od lewej Mahattan, Ziaja, Under 20. (chyba dobieranie koloru sprawia mi trudność ;-;)
Ten krem nawet nie spełniał tej funkcji. po pierwsze: Jak nakładałam go na twarz robił "smugi", a żeby się ich pozbyć musiałam długo go wklepywać. Jest bardzo delikatny i Lekki, więc (chociaż jak już wspominała wcześniej nie mam obecnie problemów z cerą) nie był wstanie ładnie wyrównać kolorytu. Co było w nim najgorsze? zapchał mnie. Nie wiem jak, bo leciutki jak piórko, a pryszczy po nim dostałam. przestałam go używać, pryszcze zniknęły Jak dla mnie? po prostu kiepski krem, do którego ktoś niehcąco dodał podkładu (ale nie za dużo). A na domiar złego... ciemnieje. nie wiem jak, bo jest bardzo słaby ale to robi. jedyny pozytywny komentarz jaki mogę dać, to taki że ładnie pachnie. Niestety to nie czyni z niego dobrego produkty. pomalowałam sobie nim pół twarzy i nie widać różnicy.
<-- tak właśnie ściemniał ( może nie widać tego mocno na zdjęciu, ale w rzeczywistości stał się ciemniejszy)
Krem under 20
Mój pierwszy :'). Kupiłam go bo był tani i ma podobno działanie przeciw pryszczowe. W tamtej chwili tego potrzebowałam. Nie zapchał mnie, wyrównuje koloryt, pachnie ładnie. Jestem za. Niestety ma też minusy... konsystencja bardzo gensta, a personalnie wole lekkie ( może być to zaletą jeśli tego szukamy :)). Bardzo świeci się po nim twarz i okropnie brudzi. Używam go długo, aż cały zużyłam. a nawet jęsli już nic nie wylatywało to musiałam go rozkroić żeby nic się nie zmarnowało :)
No i najlepszy ( i najdroższy): manhattan
Leciutki, a przytym kryje. Nie robi maski, nie brudzi. Zdziwiłam się, bo świetnie matuje. zastanawiałam się, czy po pomalowaniu potrzebny jest mi puder. Niestety po cały dniu, wróciłam i cała się świeciłam, więc wymaga w połowie dnia przypudrowania.
Nie zwróciłam uwagi na jego zapach, więc na pewno wam też nie będzie przeszkadzać. Mam z nim tylko jeden problem. Wydaje mi się że występuje w tylko jednym kolorze, a jest dla mnie stanowczo za ciemny. szczerze to ne wiem co mnie podkusiło, żeby go kupić. 21 zł na marne. Jednak jeśli masz ciemniejszą karnacje możesz spróbować, polecam :)
Zgadzam się z Twoją opinią na temat Ziaji, jest słaby. Mnie także zapychał, robił smugi i ciemniał. Zaciekawiłaś mnie tym Manhattanem, mam ciemną karnację, więc może u mnie by się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam! nie zaszkodzi spróbowć, tylko ja już czekam na promocje :)
UsuńZiaja jest dla mnie najlepsza może po portu to nie dla ciebie krem mi się sprawdza super
OdpowiedzUsuń