Postanowiłam, że przez tydzień, dwa, nie będę nosić makijażu, by oczyścić moją cerę. Nie sądziłam, że wywołam tym sporą reakcję innych.
Kiedy spotkałam się z przyjaciółką, od razu zapytała się mnie: "Czemu jesteś taka sante?". Wychodząc z domu, tata zadał mi pytanie: "Dlaczego jesteś bardzo blada?". Po przyjściu do szkoły, parę osób zmartwiło się, z jakiego powodu wyglądam na zmęczoną. Nie spodziewałam się, że taka błahostka, zmieni w jaki sposób inni mnie postrzegają. Zdziwiłam się również, bo ucierpiała moja pewność siebie. Przez te pytania oraz świadomość, że nie wyglądam tak dobrze, jak zawsze, nie chodzę dumnie z uniesioną głową. Przecież to tylko kolorowy krem, korektor i szczoteczka z czarnym tuszem. Takie małe rzeczy nie powinny zmieniać najmniejszych zmian w postrzeganiu samej siebie. A jednak. Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje. Niektórzy ludzie, mają sporo kompleksów, makijaż sprawia, że mogą je ukryć. Jednak to nie mój problem, więc w czym rzecz?
Myślę, że niektórzy dzięki makijażowi chcą udawać kogoś, kim nie są. Kiedy ktoś jest ciągle smutny, często zakłada maskę pewności siebie, żeby nikt nie zorientował się, co się dzieje naprawdę. Uważam, że makijaż to moja maska pewności siebie. Zakładam ją, bo jakimś dziwnym trafem sprawia, że podnoszę własną wartość. A kiedy człowiek lepiej osobie myśli, może więcej.
Miałam napisać artykuł na lekcji polskiego, właśnie to napisałam. Wywołałam tym sporą dyskusję w klasie. Nauczycielka dopowiedziała jeszcze, że ludzie stają się trochę tacy, jak postrzegają nas inni. Miała w tym sporo racji. Jeżeli wszyscy wokół ciebie mają cię za inteligentną osobę, w końcu zaczniesz się tak zachowywać. Makijaż sprawia, że moja cera wygląda na czystą, oczy wydają się większe, a usta pełniejsze, dzięki temu inni postrzegają mnie za ładniejszą osobę. Przez to ja, będę czuła się ładniejsza. A jeżeli myślisz, że jesteś ładna, nie będziesz miała skrupułów, by do kogoś podejść. Nie będziesz się bała, że wyśmieją twoją brzydotę. Dzięki temu będziesz mogła przenosić góry.
A ty, dlaczego nosisz makijaż? Masz może maskę, którą zakładasz lub kompleksy, jakie chcesz ukryć? Zapraszam do komentowania :).