Zacznijmy od tego, że niektórzy sądzą, że rywalizacja jest głęboko zakorzeniona w ludzkiej naturze, istniała od zawsze i na zawsze. To nie jest prawda! Wcześniej podstawą naszej cywilizacji była współpraca. Trzeba było pomagać innym, żeby samemu przetrwać.
My sami nie lubimy rywalizacji. Stanowi ona poważne zagrożenie dla naszej samooceny (w rywalizacji zawszę jest wygrany-przegrany, czyli *w naszej psychice* lepszy-gorszy). Co najważniejsze, rywalizacja rozprasza nas od doskonalenia swoich umiejętności. Liczy się tylko bycie lepszym od rywala. Po co być świetnym w czymś, skoro muszę być tylko dobra, żeby kogoś pokonać?
Bardzo przykrym i niepokojącym zjawiskiem jest również przesadna rywalizacja, tzn, "po trupach do celu". Chcemy być od kogoś lepszym, nie ważne jeżeli jest to krzywdzące dla nas, lub bardzo nieuczciwe.
Co powoduje rywalizacja?
- Uczy postrzegania świata jako pola walki, a innych ludzi jako rywali
- Przeszkadza nam w osiąganiu doskonałych wyników
- Powoduje lęk, przed negatywną oceną ( w niektórych przypadkach uczucie strachu, złości, niechęci)
- Zabija racjonalność działań
- Obniża motywacje wewnętrzną
Jednak czy jest pozytywna rywalizacja?'
Oczywiście! Nie można zaprzeczyć, że rywalizacja to napęd dla szybkiego rozwoju naszego świata. Dzięki rywalizowaniu z innymi sportowcy wciąż osiągają lepsze wyniki, a ty masz pewnie fajne wspomnienie, które powstało, kiedy chciałaś/eś udowodnić komuś, że nie jesteś gorsza. Powinnam raczej nazwać tego posta: "Dzięki jakiej rywalizacji będziesz dobra", no ale... nie będzie taki chwytliwy. Parę rzeczy których musisz przestrzegać, żeby trzymać się dobrej, zdrowej i lepszej (see what i did here?) rywalizacji:
- Rywalizuj z samą sobą. Co z tego, że koleżanka osiągnęła lepszy wynik w sprzedaży danego produktu? Skoro ona pracuje tu już 5 lat i zawsze sprzedaje tyle samo np. kubków? Ty tu pracujesz 2 rok a twoja sprzedaż wzrosła o 50% od poprzedniego roku. Kto tu jest naprawdę zwycięzcą?
- Kontroluj swoje emocje. Serio, po co masz się spinać?
- Nie pędź za stadem.
- Nie obrażaj innych
- Nie miej ego jak planety. Proszę.
"Nawet rywalizacja może być przyjemna gdy ludzie nie są sobie wrogo nastawieni."
źródła: http://annastankiewicz.home.pl/data/documents/Ciemna_i_jasna_strona_rywalizacji.pdf
oraz gazetka dla nauczycieli wfz 2011r., która trafiła w moje ręce.
A u mnie znowu odwrotnie - rywalizacja w ogóle nie istnieje. Kompletnie nie odczuwam potrzeby rywalizacji z kimkolwiek i to też nie jest takie super i dobre, bo skoro jednocześnie nie potrafię zmobilizować się dla samej siebie, to może ta minimalna potrzeba rywalizacji z otoczeniem napędziłaby mnie do działania?
OdpowiedzUsuńmoże i by pomagał, ale na jak długo? Aż tego kogoś pokonasz, lub zostaniesz pokonana? Zamiast się zamartwiać, że nie mamy rywala lepiej popracować nad rywalizacją z samą sobą. A to, że z nikim nie rywalizujesz jest do pozazdroszczenia :D ile nerwów sobie oszczędzasz :D
Usuń