1. Zrób piknik.
Ewentualnie grilla. Zbierz przyjaciół lub rodzinę, wybierz się do parku, rozłóż koc, spakuj jedzenie i ciesz się chwilą. Można też zabrać piłkę siatkową i podbijać. Świetnym sposobem na spędzenie czasu jest piknik dla samej siebie. Weź książkę, postaraj się zrelaksować.
2. Przeczytaj książkę.
Czytanie naprawdę mnie relaksuje, sprawia, że mój mózg zwalnia swoje obroty i jest bardziej produktywny. Niestety w ostatnim czasie miała mało czasu, żeby poczytać. Przez majówkę mam w planie skończyć 4 książki:
- Nie zadręczaj się drobiazgami kobieto Kristine Carlson- wypożyczyłam ją z biblioteki, żeby przeczytać coś, co pomoże mi nie skupiać się na liczbach ( o tym dlaczego chce przestać skupiać na liczbach, za niedługo pojawi się post ^^). Niestety nie doczytałam, że jest to książka typowo dla matek, zapracownych kobiet i mężatek. Cóż ale jestem kobietą i może kiedyś mi ta wiedza się przyda?
- Alchemik Paulo Coleo- Lektura szkolna, chociaż nie mogę się doczekać przeczytania jej. Lubię taką literaturę i jestem podekscytowana na samą myśl o jej czytaniu. (dziwne?).
- Dwie ostatnie to Pudełko w kształcie serca- Joe Hill i Dracula, nie umarły, powrót wampira- Dacre Stoker, Ian Holt. Typowe horrory, jednak dawno nie czytałam literaury grozy i mam wysokie oczekiwania co do tych ksiąg.
3. Pojedź na przejażdżkę rowerem.
Tylko nie jedź po znanych ci ścieszkach. Wybierz się z przyjaciółmi w nieznane ci miejsce, zgub się, baw się.
4. Porób zdjęcia, rozwijaj się kreatywnie
Weź aparat, bądź komórkę i wybierz zrób pare fotek. Jeżęli nie lubisz cykać zdjęć, napisz wiersz, namaluj coś. Bądź kreatywna/kreatywny! O to kilka pomysłów na zdjęcia.
- Znajdź fajne graffiti i za pozuj przy nim
- zrób ładne śniadanie i sfotografuj je.
- zrób zdjęcia lasu, łące, polu, rzece, kwiatom!
- zrób ładny makijaż, artystyczne smooky, i pobaw się w swojego fotografa :)
- Możesz zainspirować się zdjęciami, które są tutaj: (klik)
5. Idź pobiegać.
Tę radę zawsze daje. Dla mnie bieganie to lekarstwo na całe zło. Zmotywować cię powinna muzyka (Klik), nie zapomnij się rozciągnąć! (klik).
podpisuję się pod każdym pomysłem! Tylko zamiast roweru wybiorę hulajnogę:) właśnie sobie uświadomiłam że nigdy ie zrobiłam pikniku w Norwegii a mam tyle świetnych miejsc blisko domu! poczekam tylko na ocieplenie bo u nas krótki rękawek to jak na razie trochę jeszcze odległe marzenie:)
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku!:)
piknik trzeba koniecznie nadrobić! wzajemnie ;)
Usuń